dziumala

Czesc wam!! :* Po malej przerwie stwierdzilam ze teraz trzeba cos napisac.Nie pisalam bo po pierwasze to mialam lenia a po drugie to nie mam czasu bo pracuje hehe. Nie zgadniecie gdzie....w octowni kisze ogory z Madzia i Justynka hehe. Ale lepsza taka praca niz zadna : D tylko ostro tam tyramy ale jest smiesznie musimy nosic takie fatuszki i czepki hehe jak to pierwszy raz zobaczylam to myslalam ze padne ze smiechu ale jaokos ujdzie : D. Wczoraj sobie troszeczke popilam ale jeszcze zostalo i sie zdenerwowalm bo nawet mnie nie wzielo : /. Ale co tam : D.

To chyba tyle do zobaczonka jak mnie najda checi to napisze nowa notke : D Papapa :*  

Hehe no no fajnie bylo ale wlasnie....juz chyba nie bedzie : / Bylam sobie nad morzem zeby odpoczac od mojego miasteczka wrocilam sobie dzisiaj i poszlam z Martynka i Justynka na miasto i spotkalysmy dziewczyny no i strwierdzilysmy ze idziemy na lod...bylo fajnie. Wypilam sobie z Madzia piwko ale chumorek to i tak mialam zajebisty wiec bez piwka tez by sie obeszlo : D. Potem Milena (mszyca) napisala nam sms-a ze dziekuja nam ze zajebista przyjazn i takie tam a my dechy jak to na to mialam wywalone ale troche szkoda mi Justynki bo potem jak zwykle beda czepialy sie jej bo to zwalone jest ale jak cos to my jej pomozemy : D.Przyszlam sobie o 23.00 a tu wszyscy w domku spia a ja szok tylko siorka jak zwykle sie przywala ze o tej godzinie na kompa siadam ale wyjebane dogadalam jej troszeczke i luss...hehe ja to mam to buzke nie wypazona czasem : D

Jutro sobie jedziemy nad jeziorko poopalac sie troszeczke i wogole bo nad morzem to nie za bardzo sie opalilam jaka bylam taka jestem ale to sie da nadrobic : D. Buziaczki dla wszystkich :*. Mialam nie przeklinac ale czasem to chyba bedzie sie musialo zdarzyc : /.

Nie dodawalam notek bo mi sie nie chcialo i zreszta nie chcialo mi sie ale jakos sie zebralam i ja pisze.

Wlasnie siedze sobie i mysle co tu napisac. Nie chce mi sie pisac o tym ze dla mojego chlopaka na pierwszym miejscu wazniejsi sa koledzy a potem ja i o tym ze pogoda jak zwykle jest do dupy. Siedze sobie i slucham wolnych pioseneczek i malo sie nie poplacze bo mam juz wszystkiego dosc!! Pogadalam sobie z moim przyjacielem Turkiem i to tak dlugo ze sami sie az dziwilismy. Zaczelismy obgadywac niektore osoby takie jak milena i stwierdzilismy ze to bardzo ciekawy temat hehe pewnie ja osrto piekly uszy : D. Potem wszyscy sie zmyli i zaczal denerwowac mnie komp az myslam ze go wywale. Dzisiaj napisalam do Mariusza sms-a zeby pszyszedl jak "ma dla mnie czas" ale raczej go nie jak znam zycie.To chyba tyle nie ma o czym pisac nudno i tyle jak mi sie zachce to dodam nowa notke stwierdzilam ze co pare dni bedzie nowa ale jeszcze zobacze.

Pozdrowionka Mam nadzieje ze was ta notka nie zanudzilam :] :*

Dzisiejszy dzien spedzilam super jeszcze chyba w zyciu tyle sie nie nasmialam no normalnie ze wszystkiego dechy byly jak nie wiem hehe z Justynka dodziwialysmy a Martynka to juz nic nie mowie tez odwalala hehe ale fajnie bylo : D. Tak to moze byc zawsze...a nie ze wszyscy zamulaja i wogole. Tylko potem zobaczylysmy nasza "PRZYJACIOLKE" Milenke i miny nam opadly ale dlugo z nami nie siedzila i chwala jej za to bo juz nam nerwy puszczaly i bysmy ja rozniosly no ale coz chyba wiedzila ze musi sie zmyc hehe ale my ja kochamy niech ja licho : ]

Wczoraj nie dodalam notki bo nie bylam w stanie hehe i bylo bardzo pozno i nawet klawiatury bym nie zobaczyla :] Byl fajnie zabawa super nigdy jeszcze nie bylo takiej u nas az sie normalnie zdziwilam piosenki to normalnie techno. I wszyscy sie bawili...nawet taka trojca wyleciala i zaczela tanczyc na samym poczatku jak nikogo nie bylo na parkiecie i  wywijali a wszycy brechty bo tanczyli smiesznie. Ale potem Edytka za duzo sobie wypila i zaczelo sie jej krecic w glowce no i juz na nich nie patrzyla : D. W domku wrocilam o 2.00 a zabawa byla do 12.00 no to chyba troche zabladzilam...ale bylam z chlopakiem to nic sie nie stalo mi chociaz on taki chudziotki to chyba ja bym musiala sie bic hihi. I poszlismy do niego na dzialeczke i sie mi niedobrze zrobilo i wymiotowalam i to nie bylo ciekawe bllleee. Dziewczynki mnie szukaly beda pewnie zle i beda krzyczaly : / I jak juz mnie odprowadzil Mariuszek do domku to zaczepil go moj sasiad i zaczol sie go pytac co tu robi a on szok i zaczol z nim gadac a ja dechy i sobie mysle dobra ide do domku nic mu chyba nie zrobi. I tak sie skonczyl moj dzionek hehe